Łączna liczba wyświetleń

Mitologia Dżemu



W tym dziele korzystam z prawa satyry :P (Pisze, żeby nikt Policją nie straszył)

Na początku był Dżemor. Dżemorem była Konfitura, a Konfiturą Powidła, Powidłami zaś Dżemor. I tak Dżemor pierwszego dnia powiedział:
-Chujowo, nie ma co oglądać... Stworzę sobie Ziemię!
I stworzył Dżemor Ziemię, a razem z Ziemią Słońce i Księżyc, gwiazdy i morza, lasy i pustynie, zwierzęta i ludzi, bo był prawdziwym bogiem i nie musiał się pierdolić z tym przed dni sześć. I kiedy spojrzał tak Dżemor na swoje stworzenie, rzekł:
-Zaprawdę, powiadam Wam, to co stworzyłem jest zajebiste!
I tak ludzie sobie żyli, czerpali z dobrodziejstwa Ziemi nie płacąc w zamian nic. Aż do dnia, kiedy głupi syn Dżemora, Szumutuszu, zszedł na Ziemię, aby podrywac tamtejsze kobiety, gdyż nałożnice ojca już mu sie znudziły. Tak oto Szumutuszu przez swoją głupotę spłodził czterech synów, trojaczki i jednego młodszego. Kiedy Ojciec Dżemor dowiedział sie o tym, tak rzekł do syna:
-Zaprawdę powiadam Ci, synu, co żeś odjebał?
-Ojcze, zaklinam się, że nie miałem udziału w poczęciu tych istot!
-Synu, zaprawdę, nie rób z siebie idioty większego niż jesteś, albowiem nie mogło być inaczej. Jak to wyjaśnisz? Niepokalane poczęcie, czy inne pierdoły?
I tak Szumutuszu został wypędzony, aby pilnować ludzi przechodzących Na Druga Stronę. Od tej pory, Szumutuszu był znany jako Bóg Umarłych i Nieżywych, ludzi Po Zgonie i Najebanych, tych, którzy Płodzą Debili
Po wygnaniu, Ojciec Dżemor zabrał sie za nazywanie swych wnucząt. Zaczął od trojaczków:
-Ty urodziłeś się najszybciej, przez co Twój zgryz zachaczył o Twoją matkę! Ty, krzywozębny, będziesz Hewit
Dalej, zwrócił się do drugiego:
-Ty, ponieważ Twój brat zgryzem utrudnił Twoje wyjście, masz owalny łeb. Ty, będziesz Bambus
Na końcu, do trzeciego z trojaczków rzekł:
-A Ty, jako że wyszedłeś ostatni, podpaliłes się i zostałeś ugaszony łopatą, jesteś najbardziej przyjebany. Ty będziesz Eryk

A później zwrócił sie do najmłodszego, który nie był wśród trojaczków, i rzekł:
-Tyś, chujogłowy, jest tak brzydki i głupi, ze znieść się tego nie da. Zaprawdę, powiadam Ci, będziesz Vizir.... pfu, Vanish
I odleciał Wielki Dżemor na chmurze zajebistości niczym Goku czy inna chińska bajka i zasiadł na swym tronie i patrzył na Ziemię, jak trojaczki zwane Zjebanym Kręgiem i Vizir-Vanish są gwałcone przez zwierzęta leśne i ptactwo wszelakie i robactwo i nawet powietrze. Wyli z rozkoszy przez sześć dni i dziewięc nocy
A wtedy, podnieśli bunt i zaczęli gwałcić zwierzęta leśne i ptactwo wszelakie i robactwo i nawet powietrze. A wtedy, Dżemor rzekł:
-Zaprawdę, powiadam Wam, ale chujnia

I poszedł Dżemor i wziął słoik z dżemem zajebistości i ulepił człowieka w cylindrze i długim płaszczu. I tchnął w niego życie Dżemor i nazwał go Surprise. Po chwili, kiedy ów Surprise siedział na dupie i nic nie robił, Dżemor zorientował się, że wziął dżem przyjebania. I siedział Surprise na dupie i siedzi nadal, do dnia dzisiejszego

2 komentarze:

  1. To było tak wspaniałe, że nie wiem sama, czy to było zajebiste, zajebiste, czy po prostu zajebiste !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I w sumie zakończenie tak bardzo zlało się z prawdą :v

      Usuń